To, że przez zagrożenie epidemiologiczne musieliśmy wiele spraw zacząć załatwiać elektronicznie, okazało się gratką dla oszukujących w sieci. Szczególnie zyskał phishing, czyli wyłudzanie danych takich jak hasła do logowania do kont bankowych czy portali społecznościowych.

SMS z dopłatą do paczki? Już chyba nikt nie daje się na to nabrać. A jednak cyberprzestępcy wciąż wykorzystują ten sposób, aby realizować swoje cele.

Nawet 100 tys. użytkowników dziennie było atakowanych przez kampanię spamową dystrybuującą trojana Emotet – twierdzą eksperci Check Point Research. Ich zdaniem za sprawą świątecznych ataków hakerskich trojan ponownie znalazł się na szczycie listy najczęściej wykorzystywanego malware’u. Tymczasem polską sieć poza Emotetem nękają również trojan bankowy Dridex oraz malware Rig EK. Nasz kraj pod względem cyberbezpieczeństwa ulokował się dopiero na 26 miejscu w Europie. Czy rok 2021 będzie bezpieczniejszy?

Oszuści nie próżnują i znowu podszywają się pod Paczkomaty InPostu. Rozpoczęła się kampania phishingowa, która polega wysyłaniu nieprawdziwych wiadomości SMS. Tam znajduje się link kierujący do fałszywej aplikacji. Nie dajcie się zwieść, bo możecie zostać okradzeni z pieniędzy.

Rośnie liczba osób kupujących za pośrednictwem internetu, a wraz z nimi zwiększa się ryzyko kradzieży danych lub pieniędzy. Oszuści nie próżnują wykorzystując także zaufaną markę Poczty Polskiej. Przestępcy podszywają się pod Spółkę i „w jej imieniu” kierują do Klientów wiadomości nakłaniające do kliknięcia w podejrzany link podobny do adresu prawdziwej strony internetowej należącej do narodowego operatora, którym jest: https://www.poczta-polska.pl/.

Od początku roku nasiliły się próby oszustwa na “kuriera”. Tylko w czwartek otrzymaliśmy kilka zgłoszeń od czytelników, którzy otrzymali z nieznanych numerów SMS-y z informacją o rzekomej konieczności dopłaty do paczki, która czeka w paczkomacie.

Fraud na BTC. Szczegóły w artykule CERT Orange.

Kołobrzeska Policja ostrzega przed oszustami działającymi metodą “na zdalny pulpit”. Wykorzystując dane mieszkańca Kołobrzegu oszuści zaciągnęli pożyczkę w wysokości 168 tysięcy złotych. Pokrzywdzony miał zainwestować na rynku kryptowalut. Instalując podaną przez przestępców aplikację, udostępnił im swój komputer.

Jeśli polscy cyberprzestępcy zastanawiają się, gdzie się podziali ich ulubieni dostawcy kont bankowych oraz koledzy od fałszywych bramek płatności i fikcyjnych sklepów, to uprzejmie informujemy, że są tam, gdzie być powinni – w aresztach w całej Polsce.

Uwielbiasz zakupy online? Uważaj na fałszywą aplikację InPostu! Cyberprzestępcy nie odpuszczają i przypuścili kolejny atak na jeden z najbardziej popularnych sposobów dostaw. Tym razem tajemniczy sms prosi nas o ściągnięcie aplikacji do odbioru paczki.